
Nie, nie to jeszcze nie świeżynka, a relacja z konecertu Lamb Of God, ale ten czas, kiedy świeżynka nadejdzie się nieubłaganie zbliża.
Tymczasem, miłej lektury
No proszę, mimo tego co pisałem z Polskim fanem się nie wygra, jest jak polski turysta, a jak mówi dowcip, są dwie niepokonane siły: Armia Radziecka i polski turysta
P.S. Nie chce mi się kolejnego posta montować, więc dodam tu relację z Pogodna na Lumumbowie