wtorek, 31 grudnia 2013

Ja jestem nowy rok, przynoszę same dobre dni.

Kosa | 21:49

Drugi rok z rzędu sylwestra spędzam w domu, bo następnego dnia muszę zasuwać do kołchozu zwiększać PKB. Z tą różnicą, że rok temu mogłem się jeszcze pierwszego wyspać, a w tym zwarty i gotowy muszę być już od 7 rano. Mało wesoła perspektywa, prawda?

czwartek, 26 grudnia 2013

Twenty one

Anonimowy | 20:53

Na jednym z portali natknąłem się na listę 50 płyt, które by były znakomitymi prezentami na święta. Oczywiście był to swoisty sposób na podsumowanie tego co najlepsze w za moment kończącym się (za sprawą przepowiedni Majów) roku ( i świecie). Pomyślałem sobie "Wow, aż tyle tych godnych sprezentowania albumów było?" Jednocześnie momentalnie zacząłem przeczesywać pamięć w poszukiwaniu tego, co w zeszłym roku słuchałem.



środa, 25 grudnia 2013

Merry Fucking Christmas

Kosa | 01:44


Grudzień, w zasadzie prawie już jego koniec, co oznaczać może w zasadzie tylko jedno, a o czym centra i galerie handlowe nie dają nam zapomnieć już od ok. 2 listopada. Święta. Znowu.

piątek, 20 grudnia 2013

Burn motherfucker, burn

Kosa | 01:39

Czytam właśnie książkę "Bloger" autorstwa Tomka Tomczyka, znanego szerzej jako Kominek i trochę mnie ona dołuje. Dla Was zresztą też nie mam dobrych wiadomości.

KOSIŁAPKI © 2015. All Rights Reserved | Powered by-Blogger

Distributed By-Blogspot Templates | Designed by-Windroidclub